wtorek, 11 grudnia 2012

Co możemy zrobić z "zimowymi" roślinami? Dziś o JAŁOWCU!

Każdy z Was wie jak wygląda ten typowo zimowy iglaczek. Cechą rozpoznawczą drzewa jest piękny zapach i małe kuliste, granatowo-fioletowe owoce, które są zarazem tematem naszych dzisiejszych rozważań:)

Skład owoców jałowca:

-olejki eteryczne (aromateapia, udrażnianie oddechu)
-cukier inwertowany (słodki smak, c.i zawiera również naturalny miód)
-flawonoidy ( przeciwutleniacze)
-gorycze ( wzmacniają wydzielanie soków żołądkowych, uspokajająco i wzmacniająco)
-garbniki ( działanie przeciwzapalne, przeciwbiegunkowe,bakteriobójcze, przeciwkrwotoczne)
-minerały
-witaminy B i C

Działanie owoców jałowca:

Z opisu składów owoców można wywnioskować jakie działanie mogą mieć. Opowiem Wam, Drodzy Czytelnicy jeszcze więcej. I choć wiedza ta nie będzie zaskakująca może przyda Ci się zastosować jałowca akurat w Twoim schorzeniu...

-moczopędne i pobudzające pracę nerek (zwłaszcza przy kamicy nerkowej)
-zaostrzające apetyt (przy spadku łaknienia lub nerwach)
-krwiotwórcze (anemia i duża utrata krwi np.podczas miesiączki)
- oczyszczające krew i odtruwające ( to,w dzisiejszych czasach przyda się każdemu z nas)
-podnoszące odporność, przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe ( mamy zimę :] )
-leczące skórę ( lekkie otarcia, siniaki)
-wywołujące miesiączkę ( jeżeli nie jesteś w ciąży i jest to potwierdzone, nie trzeba zaraz iść do lekarza po leki wywołujące krwawienie )

PRAKTYCZNE RADY JAK WYKORZYSTAĆ OWOCE JAŁOWCA 

SEZON GRYPY I PRZEZIĘBIENIA: Jeżeli w twoim ogrodzie lub w pobliżu rośnie jałowiec codziennie żuj po 2 świeże lub suszone owoce

HERBATKA : Rozgnieć kilka owoców i zalej wrzątkiem. 10 min wystarczy byś uzyskał pomoc w rozstroju żołądka, zgadze czy uczuciu pełnego brzucha. Herbata pomaga również wypłukać złogi kwasu moczowego przy reumatyzmie czy dnie moczanowej.

OLEJ JAŁOWCOWY:   2 szklanki owoców jałowca zalać na noc wodą, żeby zmiękły. Następnego dnia przecedzone gotować w dwóch szklankach oliwy z oliwek i schłodzone wlać do butelki(najlepiej z ciemnego szkła). Olej używać do nacierania miejsc dotkniętych reumatyzmem, bólem stawów, otarć skóry i swędzących ran.

NALEWKA JAŁOWCOWA: ok 50 do 70 świeżych lub suszonych owoców jałowca (najlepiej rozgniecionych w moździerzu) zasyp w butli z ciemnego szkła 2 łyżkami stołowymi cukru i 1 litrem czystej wódki ( nie smakowej!). Odstaw w ciemne miejsce na ok. 6 tygodni, po czym zlej płyn z nad owoców i można pić :)  Po pysznym obiedzie nalewka wzmocni nasz żołądek i pobudzi go do trawienia, a także oczyści krew i zwiększy siły obronne naszego organizmu.


Na koniec dodam, że jałowiec już w czasach starożytnych uważany był za roślinę, która oczyszcza powietrze, wzmacnia siły i rozjaśnia myślenie. Pomieszczenie okadzane były jałowcem w celu przepędzenia węży i zatrutego powietrza! 




wtorek, 27 listopada 2012

ALOES W KOSMETYCE !

Obiecany post... aloes w kosmetyce!

Im większy na parapecie tym lepiej... Mowa znów o naszym wspaniałym aloesie, którego co poniektórzy po cichutku hodują na swoim parapecie.. I czasem nie wiedzą ile dobrego może nam przynieść w swojej kolczastej skromności:)

Dziś podam Wam tylko niektóre sposoby na wykorzystanie naszego domowego ziółka, jak i jego zawartości w ogólnodostępnych kosmetykach.

LIKWIDACJA BLIZN i NAWILŻENIE SKÓRY

Przepis:

Po dokładnym umyciu i osuszeniu skóry twarzy urwij świeży liść aloesu, rozetnij wzdłuż i zrób z niego skrzydełka tak żeby można było swobodnie rozsmarować na twarzy. Nałóż miąższ (jak najwięcej) na całą twarz, wyrzuć wyeksploatowany liść i poczekaj aż śluzowata maź się wchłonie.

Zabieg ten pozwala nie tylko rozjaśnić zmiany lecz utrzymuje jednolity koloryt skóry i odpowiednio ja nawilżyć. Jeżeli macie problemy np. z trądzikiem trafiliście w 10!- aloes wykazuje silne działanie bakteriostatyczne.

Stosowanie: ja polecam 3-4 razy w tygodniu, najlepiej wieczorami, tak aby nie nakładać już później podkładu czy kremu.


ALOES JAKO DEZODORANT

Czy wiecie, że podobno "bezwonni" jesteśmy od ok. 100 lat. tzn. wtedy też wynaleziono pierwsze antyperspiranty. Dziś nie możemy się bez nich obejść...ale czy słusznie? Nie zachowujmy się jakby ludzka wydzielina była tematem tabu. Pot to rzecz naturalna tylko czy stosowanie antyperspirantów z reklam to dobry sposób na pozbycie się go? Producenci ładują w nie sole zatykające nasze pory...czyli pot "krąży" wewnątrz nas!! Poza tym większość antyperspirantów zawdzięcza swoje cudowne działanie chemicznym związkom gliny, czyli aluminium!
Aloes dzięki swojemu bakteriostatycznemu działaniu pozwala na zahamowanie bakteryjnego rozkładu potu przez zahamowanie wzrostu bakterii na skórze.

Rada: zrób sobie antyperspirant z miąższu liścia- wsmaruj, podnieś ręce do góry, załóż koszulę i idź do pracy!
LUB kup antyperspirant z jak największą zawartością aloesu a jak najmniejszą antybiotyków, soli i aluminium.




ALOESOWA ODŻYWKA DO WŁOSÓW

Przepis:

Kilka małych liści lub jeden duży zerwij ze swojej doniczki, odłóż na 2 dni w ciemne i chłodniejsze miejsce ( zawartość biostymulatorów automatycznie wzrasta). Po tym czasie jak najdokładniej zmiel go z dodatkiem oliwki, oliwy z oliwek, żółtkiem jaja kurzego (według preferencji) i prawdziwym miodem. Po umyciu włosów nałóż, zawiń folią i zmyj po upływie 30 min.

Stosowanie: 1 w tygodniu wystarczy :)

Odżywka ma za zadanie utrzymanie właściwego pH przy cebulkach włosów i na całej skórze głowy, eliminacje bakterii i, co ciekawe, łupieżu! Używając takich sposobów będziesz mieć pewność, że zrobiłaś/eś wszystko aby twoja czapeczka lśniła zdrowiem i kolorem!

ALOESOWE OKŁADY I OWIJANIA ANTYCELLULITOWE

Tutaj coś dla Pań... Nic nie zrobimy, tak jesteśmy stworzone, że "cellulitu to nie mamy aktualnie tylko pod oczami' ! Faszerujemy się zdrową/niezdrową żywnością, smarujemy udka chemią, a na udkach...piękna pomarańcza. Trzeba działać!

Ale niestety muszę Was zmartwić...takie zabiegi wykonywane są narazie tylko w specjalistycznych gabinetach i robią się coraz bardziej popularne, gdyż...:

Jak wspomniałam w poprzednim poście aloes doskonale penetruje naszą skórą, a więc potrafi wzmocnić tkankę łączną, przeciwdziałać zapaleniom (które sprzyjają powstawianiu cellulitu) i usprawnia przemianę materii na poziomie tkankowym! Poza tym, jak wiecie, nie ma chyba lepszego środka oczyszczającego i odtruwającego nasz organizm. Dermatolodzy wnikliwie badający nasza roślinkę zgodnie twierdzą, że polisacharydy (jedne z głównych związków aloesu)  mają unikalną zdolność przywierania do zewnętrznych membran komórkowych, poprawiając ich naturalną przepuszczalność. Komórki są oczyszczone i dotlenione! a przy regularnym stosowaniu oczyszczonego miąższu skóra wolna od cellulitu!


ALOESOWE PASTY DO ZĘBÓW I PŁYNY DO PŁUKANIA UST

Cierpisz na nadwrażliwość i krwawienie dziąseł, może próchnicę czy paradontozę? A może za mocno szczotkujesz swoje perełki powodując krwawienia? Poparzyłeś się? Masz stan zapalny?Cóż...aloes!

Szczep bakterii Gingivallis, który często odwiedza naszą jamę ustną bardzo źle czuje się w obecności aloesu. Rany po zabiegach dentystycznych, i nie tylko :) goją się o wiele szybciej. Po zastosowaniu żelu lub pasty aloesowej zmniejsza się obrzek i inne objawy stanu zapalnego.

Co Wam będę mówić...Każdy z nas musi przekonać się dosłownie "na własnej skórze"!

Na koniec moich wywodów polecam Wam kosmetyki z ponadprzeciętną zawartością czystego aloesu, na dodatek bez chemii i parabenów. Kosmetyki dystrybuuje niemiecka firma LR Health & Beauty Systems, a ja i wielu innych zadowolonych ( bo zdrowych i zadbanych) klientów poleca serdecznie.

Zobacz katalog, poczytaj i postaw na naturę!

 http://www.lrworld.com/pl/product-world/products-catalogues/

Jeżeli chcesz złożyć zamówienie lub dostać więcej informacji podaje mój adres mailowy i numer telefonu;
mail: viktoria.baran@gmail.com,
tel:    724-408-345


                                                   POLECAM!







piątek, 9 listopada 2012

Wejdź na WWW- dowiedz się więcej!

Witam wszystkich!

Tych zainteresowanych roślinami zielarskimi i...nie tylko!

Pragnę przedstawić Wam bardzo ciekawą stronę poświęconą zagadnieniom związanym z ogrodnictwem. 
Znajdziecie w niej nie tylko ciekawe informacje na temat ziół, ale i... :

-informacje sadownicze
-coś o warzywach
-podstawy projektowania ogrodu
-schemat budowy rośliny
-jak skutecznie bronić nasze roślinki przed chorobami

...i wiele innych, ciekawych informacji:)

Serdecznie polecam INTERNETOWY OGRÓD jako ciekawą lekturę dla pasjonatów ogrodu i zdrowego stylu życia!

Szukaj tylko rzetelnych informacji!

Polecam!

http://www.internetowyogrod.pl/

wtorek, 16 października 2012

Nie umieraj! Pij aloes!

Coś o...ALOESIE!

Moi Drodzy! Tak wiem, wiem...dawno nie tu nie było...wakacje, brak mobilizacji i paskudne grille z czymś mocniejszym do późnych nocy ( to jest życie )!

Do napisania tego posta zbierałam się długi czas, a to dlatego, że temat aloesu jest dla mnie szczególny jak i sam aloes jest szczególny i wyjątkowy! Moja praca inżynierska będzie opierała się prawdopodobnie na zagadnieniu związanym z aloesem, ponieważ jest to roślina, którą...

- każdy z Was dobrze zna lub kiedykolwiek o niej słyszał
- można uznać za LEK na wszelakie dolegliwości
- powinien się wspomagać każdy komu zależy na swoim zdrowiu i dobrym samopoczuciu!

Może na początek mojego eseju powiem Wam, że aloes jest sukulentem przewyższającym swoją wartością i walorami zdrowotnymi pustynnych kolegów. Od dziesiątków lat aloes przybiera postać tzw. aloesu handlowego, co oznacza nic innego jak to, że jest sprzedawany jako suplement diety przez producentów, spośród których niektórzy nie do końca liczą się z dobrem i zdrowiem ludzkim, a to dlatego, że rośliny lecznicze nierzadko są zarazem roślinami trującymi! W przypadku aloesu punktem zwrotnym w jego karierze było odkrycie iż w skórce liści znajdują się dwa związki zwane aloiną i emodyną- są to antrachinony silnie alergenne i silnie przeczyszczające! Dlatego dla kobiet w ciąży i osób z dolegliwościami przewodu pokarmowego są one szczególnie niewskazane!

Aloes od początku uznawany był jako roślina wyłącznie o działaniu przeczyszczającym co miało związek z nieodkryta jeszcze "tajemnicą" liścia. Działanie aloiny było tak duże, że właściwości aloesu sprowadzały się tylko skutków przeczyszczających. Dopiero po licznych badaniach i filetowaniu liści okazało się, że miąższ aloesowy ma szereg zbawiennych dla zdrowia właściwości, witamin i minerałów!

Co zawiera w sobie aloes? 

-substancje mineralne tj. wapń, magnez, fosfor, sód, cynk, żelazo, mangan, potas, chrom i miedź
-witaminy: wszystkie z grupy B( w tym trochę B12 co nie zdarza się u roślin ), wit. C, beta karoten, cholina i kwas foliowy
-aminokwasy : 9 /10 podstawowych aminokwasów dietetycznych
-nienasycone kwasy tłuszczowe
-substancje przeciwbólowe: lupeol, czyli naturalny kwas salicylowy i mleczan magnezowy
-substancje przeciwzapalne: bradykinaza, beta-sitosterol, kampesteol
 -substancje przeciwbakteryjne:kwas cynamonowy, lupeol, fenole, związki siarkowe
-pochodne antrachinonowe: spośród nich jedynie aloina i emodyna (jak już pisałam wcześniej) mają niekorzystne działanie
-enzymy (wpływają na reakcje katabolityczne w naszym organiźmie): peroksydaza, allilaza, katalaza, lipaza, celulaza, karboksypeptydaza, amylaza zasadowa, fosfataza i inne
-biostymulatory: pochodne niektórych witamin
-ligniny: mają znakomite właściwości penetrujące naszą skórę
-spaoniny: związki mające działanie odkażające, ściągające i...myjące!:) Dzięki nim powstają mydła aloesowe
-cukry: największą grupą są mukopolisacharydy, a także monosacharydy, czyli glukoza i fruktoza ( są podstawowym źródłem energii).
- woda jest jej aż 95%, więc można uznać, że aloes jest naturalnym źródłem czystej wody tak niezbędnej do życia!

Wszystkie te cenne składniki wyróżniają aloes spośród roślin leczniczych względem ich ilości i niezbędności dla organizmu, dlatego kochani- ALOES I JESZCZE RAZ ALOES! Tajemnica tej rośliny tkwi w jej synergicznym działaniu, czyli mimo tak wielu czynnych składników potrafią one działać razem. Sama przekonałam się o jego działaniu dlatego tak gorąco polecam każdemu kto chory być nie chce, za to chce czuć się po prostu dobrze.

Objaśnię Wam najpierw na jakie dolegliwości i schorzenia dzięki w/w substancjom czynnym działa ALOES:

1. Gojenie ran ( aloes jako  tzw. "burn plant")- każdy z Was kojarzy aloes z tą właśnie najbardziej powszechną cechą. Rany popromienne, oparzeniowe lub z otarć bardzo szybko goją się dlatego, że aloes:
-wnika bardzo głęboko w warstwy naskórka( 4-kraotnie szybsza penetracja skóry niż woda)
-reguluje odczyn kwasowo-zasadowy skóry (miąższ aloesu i nasza skóra mają to samo pH)
-hamuje rozwój bakterii, wirusów i grzybów( wszystkie drobnoustroje źle czują się w odczynie kwaśnym, którym szczyci się aloes)
-działa przeciwzapalnie i ściągająco
-łagodzi ból i świąd ( przy hemoroidach, alergiach, poparzeniach prądem)

 WAŻNE! Aloes działa cudownie w najtrudniejszych spośród gojeń- zaburzonych przez cukrzycę!

2. Kłopoty ze skórą - trądzik młodzieńczy, po zabiegach chirurgicznych, liszaj płski, przebarwienia, blizny głębokie i płytkie, grzybice skóry owłosionej, opryszczka(także narządów płciowych) i...to co czeka każdego z nas- starzenie się skóry.

3. Aloes na przewód pokarmowy- większość z nas przy dzisiejszym trybie życia i odżywianiu pewnie już ma kłopoty z żołądkiem, wątrobą czy jelitami...A jeżeli ich nie ma to oznacza, że pije aloes:)

Tak na serio:
- żołądek i dwunastnica- picie miąższu aloesowego wzmacnia mechanizmy obronne błony śluzowej i ścian żołądka(badania pokazują, że prewencyjne picie aloesu zmniejsza ryzyko wrzodów aż o 85%)
-jelita-ułatwianie prawidłowego wchłaniania pokarmów i regulacja funkcji jelitowych( wzmaga aktywność bakterii jelitowych i reguluje odczyn pH) Dzięki odpowiednim dwkom czystego miąższu aloesowego można, więc wypróżniać się do woli!
-alergie pokarmowe(procesy gnilne w jelicie grubym ulegają znacznemu zmniejszeniu, zmniejsza się liczba antygenów powodujących stany zapalne ścian jelita, a dostając się do krwioobiegu reakcje alergiczne)

Ponadto: Aloes dzięki swym właciwościom doskonale radzi sobie ze schorzeniami przebiegającymi ze znacznym upośledzeniem odporności tj. toczeń rumieniowaty, choroba Crohna- Leśniowskiego czy zespół jelita nadwrażliwego.

4.Aloes a przemiana materii, czyli aloes i...odchudzanie

Nasz roślinka jet sprzymierzeńcem ludzi chcących pozbyć się problemów z wagą i nadętym brzuchem...

Jednym z następstw nadwagi jest cukrzyca i miażdżyca, o których wspomnę w następnym poście. Chciałam skupić się jedynie na takim działaniu miąższu aloesu, który w kłopotach z wagą ma kluczowe znaczenie. Aloes równoważy zaburzenia metabolizmu cukrów  poprzez katalizowanie owych niekorzystnych przemian i przede wszystkim pozwala przygotować organizm do ciężkiej pracy przed wysiłkiem fizycznym, który niewątpliwie powinniśmy stosować chcąc utrzymać prawidłową wagę ciała. Ze względu na zawartość dużej ilości witamin i minerałów nasz organizm lepiej zniesie trudy ciężkiej pracy. chciałabym jednak zaznaczyć, że aloes jak i inne NATURALNE rośliny nigdy sam nie poradzi sobie z Twoją wagą, ani po prostu Cię nie odchudzi. Jest jednak tego wspaniałym kompanem- jak przy każdej kuracji...




Na dziś chyba koniec...Nasza roślinka jest tak obszernym tematem, że nie pozostaje mi nic innego jak kontynuacja tego wątku w następnym poście. Opowiem Wam m.in. o walce aloesu cukrzycą czy miażdżycą i wartościach kosmetycznych Aloe arborescens.

Jak narazie szukajcie czystego miąższu aloesowego (ten, którego cena wynosi 20 lub nawet 50 zł nie koniecznie jest czysty) i śpijcie dobrze  :)






















































wtorek, 10 stycznia 2012

ZAPALENIE UCHA

Zapalenie ucha to choroba, której nie można bagatelizować z powodu jej, często ostrego, przebiegu i możliwych powikłań. Infekcje wirusowe bardzo często dotykają pływaków, dlatego nazywa się ją "chorobą pływaka". Zapalenie ucha jest najczęściej wywołane drobnoustrojami dostającymi się do środka ucha z wodą (basenową) lub jako powikłanie po infekcji górnych dróg oddechowych.

Objawy:

-pulsujący, ostry ból nasilający się nocą
-osłabienie słuchu spowodowane obrzękiem błony bębenkowej
-wymioty
-gorączka
-zawroty głowy

Warto wspomnieć, że zapalenie ucha to paskudna choroba i bardzo bolesna, kto ją przechodził zna ten ból, którego nikomu nie życzę, ale jeżeli już to "świństwo" się do nas przypląta, a nie jest jeszcze za późno żeby samemu się ratować jak zwykle proponuję ziołowe leczenie, które może zastąpić nam leki syntetyczne i, co najważniejsze, antybiotyki.

Środki ziołowe:

Jeżówka purpurowa Echinacea augustiolia jest roślinką poprawiającą odporność organizmu, więc przy ostrym zapaleniu jest szczególnie przydatna. Jeżówka jest jednym z lepiej przebadanych i udokumentowanych ziół. Jej właściwości wykazuję nie tylko moce wzmacniające nasz system immunologiczny, ale również przeciwalergiczne, przeciwgrzybicze, a nawet przeciwnowotworowe co wiadomo z przekazów Indian zamieszkujących Amerykę Północną. Można kupić preparat z jeżówki i przyjmować według zaleceń lub samemu przyrządzić nalewkę:)

Traganek błoniasty Astraganus membranaceus to jedno z najpowszechniej stosowanych ziół w medycynie chińskiej, zwłaszcza przy częstych infekcjach aparatu słuchowego. Sproszkowany traganek, według Chińczyków, przyjmować można nawet do 30 g dziennie, gdyż prócz jego właściwości immunoprotekcyjnych wyróżnia go szereg innych, zdrowotnych zastosowań o czym innym razem, przy innych schorzeniach:)

Mahonia pospolita Berberis aquifolium , pewnie jesteście zdziwieni, ale ten gatunek krzewu ozdobnego także może leczyć ponieważ, tu niespodzianka, zawiera naturalny antybiotyk- berberynę, która, jak wkazały badania niszczy wiele szczepów chorobotwórczych bakterii. Niestety mahonia, zarówno pospolita jak i erberys zwyczajny wykazujący podobne właściwości występują jedynie na wybrzeżu Pacyfiku czyli w USA- nie powiedziane jednak, że ciocia z Ameryki nie podeśle specyfiku na specjalną prośbę chrześniaka:)
ps. mahonia zabroniona jest dla kobiet w ciąży.



Wśród najpopularniejszych i niezastąpionych środków przeciwzapalnych, osłaniających i wzmacniających znajduje się nasz ukochany czosnek, słodka lukrecja i oczywiście imbir lekarski:)



Liczę na siebie, czyli...sposoby na samopomoc...

Krople do uszu dla pływaków

1/4 szklanki octu
1/4 alkoholu izopropylowego lub innego
3 krople wyciągu z nasion grejpfruta
3 krople nalewki z czosnku
4 krople nalewki z jeżówki


W wyparzonej 150ml butelce mieszamy wszystkie składniki i szczelnie zamykamy, następnie przechowujemy ją cały czas w ciemnym miejscu i za pomocą kroplomierza lub aplikatora dajemy do ucha


Ciepły okład

Do chorego ucha przykładamy ciepły termofor lub okład z tkaniny (najlepiej bawełnianej) namoczony w ciepłe wodzie i skroplony olejkiem eterycznym. Podgrzana oliwa z oliwek może posłużyć nam również jako aplikacja do środka ucha, jeżeli oczywiście, kanał nie jest uszkodzony.


Nalewka z jeżówki purpurowej

100 g jeżówki (korzeń lub ziele)
0,5 40% wódki lub 70% spirytusu, który trzeba rozcieńczyć 1 : 4 wody

Zmieszać, przechowywać w butelce z ciemnego szkła codziennie potrząsając. Po 2 tygodniach nalewkę zlać a powstały z niej osad wycisnąć przez szmatkę i wlać do nalewki. Popijać po pół kieliszka codziennie, można rozcieńczyć wodą.







 

wtorek, 3 stycznia 2012

Biorę udział w konkursie BLOG ROKU 2011 w kategorii MOJE ZAINTERESOWANIA I PASJE. Do głosowania przystąpić w odpowiednim czasie! :):)  

http://www.blogroku.pl/kategorie/piolun,gwlh9,blog.html

Dziękuję :)